Zuzia i Daniel pobrali się w Wiśle Wielkiej. Półroczny Krzysiu towarzyszył swoim rodzicom w najważniejszych momentach tego dnia i absolutnie w niczym nie przeszkadzał. No może tylko poza 1 drobnym incydentem z naszyjnikiem 😉

AKTUALIZACJA! Kilkanaście dni temu gdzieś na pograniczu Wisły i Łąki, w miejscu bardzo dobrze znanym Zuzi – bo zabrała tam Daniela na 1. randkę – spotkaliśmy się ponownie. Plener poślubny w tak sentymentalnym miejscu będzie dla nich pamiątką na całe życie. Prześliczne okolice! Na uwagę zasługuje również fakt, iż przez całą sesję towarzyszył nam 8-miesięczny Krzysiu, którego pierwsze kroki również tam zobaczycie!

Oto skrót fotoreportażu, a link do wszystkich pozostałych zdjęć na samym dole…

Ach te rozmowy podczas przygotowań 🙂

Świadkowa już wypatruje Pana Młodego

Daniel się ubiera….

No i wreszcie przywitanie…

Fryzjerka walczy z fryzurą brata, choć to wygląda jakby to on walczył 🙂

Papieros

Krzysiu dobiera się do naszyjnika…

Tymczasem przed domem

Czas na błogosławieństwo

No to jedziemy na okrętkę, bo jeszcze za wcześnie na mszę…

Czy Krzysiu w tym dniu w ogóle choć raz zapłakał?

Chwila podniosła

Znak pokoju

No i fruuu

Tafla Jeziora Goczałkowickiego

Pora na toast

Brat życzy pomyślności na nowej drodze życia

Czas na 1. taniec!

Tort weselny zasmakuje cała trójka

Udało nam się zrobić krótki plener obok sali

Podziękowania dla rodziców – niezwykle wzruszające

To było naprawdę: Daniel zaśpiewał dla żony!

Jadzia z partnerem

Oczepiny, tylko co mówi ta mina? 😉

Tańczy nowa młoda para

Sesja ślubna w nocy

Piękni i młodzi: Zuzia i Daniel podczas swojej plenerowej sesji kilkanaście tygodni po ślubie. Okolice Pszczyny jakie odwiedziliśmy – prześliczne! Krzysiu również!