Tym razem historia Adrianny i Marka… Choć na co dzień mieszkają w Szczecinie swoje wesele zorganizowali w Bielsku Białej, bo stamtąd właśnie pochodzi Pani Młoda. Miłość do gór najwyraźniej przeważyła 🙂
Wesele Wrzosowa Chata, Bielsko-Biała
Wrzosowa Chata to restauracja stworzona została z myślą o najbardziej wygórowanych oczekiwaniach swoich gości. Jest miejscem kontrastów. Łączy ze sobą spokój zmieszany ze śmiechem bawiących się dzieci, wyraziste smaki zestawione ze słodyczą naturalnych deserów, stylową , wiejską chatę z nowoczesną restauracją – jak piszą o sobie.
Rzeczywiście góralski charakter widać już z zewnątrz. Gustowna drewniana architektura, malownicze patio z ogrodem, własny parking i przytulne wnętrza – to duże atuty. Rozmiar sali pozwala na organizację małego lub średniego wesela, a malowniczy ogródek jest idealnym miejscem na chwilę odetchnienia…
Cofnijmy się jednak do słonecznego poranka na Podbeskidziu i zobaczmy kilka kadrów z przygotowań Adrianny, Marka oraz ich maluszka…
Jak widzicie góralska nuta towarzyszyła im w tym dniu od samego rana. Ceremonia ślubna Adrianny i Marka odbyła się w kościele Opatrzności Bożej w Jaworzu w niezwykle malowniczym parku zdrojowym. Przepięknie usytuowana świątynia i tańczące na wietrze wierzby – ten widok zapadnie na długo w pamięci zarówno parze młodej jak i gościom…
Po mszy ślubnej uczestniczyliśmy w ceremonii chrztu świętego malutkiego synka naszej pary. Zdjęcie chłopczyka zaciskającego paluszki na rękach taty było dla wielu z nas niezwykle wzruszające…
Przyszedł czas na kilka zdjęć ślubnych w parku w Jaworzu oraz przyjazd na salę.
Wreszcie pierwszy taniec, piękne światła, kolory i magia tej chwili…
Zawsze część zdjęć obrabiamy w klasycznej czarno-bieli. Wtedy nie ma kolorowych elementów odciągających uwagę od tych prawdziwych emocji…
Kilka dni po ślubie zaplanowaliśmy ponowne spotkanie w górach. Zdjęcia ślubne w malowniczych zakątkach Beskidu Śląskiego to nasza specjalność. Pierwszym przystankiem była Ochodzita w Koniakowie. Dramatyczne chmury, wiatr we włosach i słynna ławeczka… czego chcieć więcej podczas sesji ślubnej?
Drugim przystankiem była Wisła, a konkretnie malowniczy grzbiet Cieńkowa, gdzie również można dostać się samochodem. W sumie to znamy nawet więcej łatwo dostępnych dla kobiet w szpilkach miejsc w naszych górach 🙂
Na deser pokaz slajdów – oglądaj najlepiej w trybie pełnoekranowym:
Jeśli spodobał Ci się ten fotoreportaż, masz pytania co do miejsc, w których fotografowaliśmy – napisz do nas. Chętnie odpowiemy na wszystkie nurtujące Cię pytania 🙂
Wesele Wrzosowa Chata. Zdjęcia ślubne Koniaków. Plener Ślubny Ochodzita i Wisła Cieńków.